Radeon RX 480 od AMD niezgodny ze specyfikacją PCI-E.
W weekend trafiłem na bardzo ciekawy artykuł dotyczący problemów z kartami graficznymi od "Czerwonych". Chodziło dokładnie o to, że Radeon RX 480 miał skłonności do pobierania zbyt dużej ilości prądu z gniazda PCI-Express, co w teorii mogło doprowadzić nawet do uszkodzenia sprzętu. Na szczęście AMD szybko zareagowało poprzez wydanie nowych sterowników, które rzeczywiście naprawiły ten problem. Jeśli jednak myślicie że to zakończyło sprawę to się mylicie. O sprawie znów zrobiło się głośno, gdyż organizacja PCI-SIG (Peripheral Component Interconnect Special Interest Group) właśnie oficjalnie uznała, że RX 480 jest kartą niezgodną ze standardem PCI-Express, a co za tym idzie, AMD oraz producenci gotowych zestawów z tą kartą nie mają prawa do wykorzystywania znaku PCI-E dla tego układu.Jak widać, wydanie nowych sterowników, które obniżyły pobór prądu karty z gniazda PCI-E na niewiele się zdały, bo według organizacji PCI-SIG AMD Radeon RX 480 nie spełnia wszystkich wymogów standardu PCI-E. Z tego powodu został zdjęty z listy urządzeń wspierających ten standard. Trzeba przyznać, że to dosyć zaskakujący finał całej sprawy, która - wydawać by się mogło - zakończyła się w momencie wydania poprawionych sterowników.
O ile AMD i producenci zestawów komputerowych nie mają już
prawa do wykorzystania znaku PCI-E z związku z tą konstrukcją, problem
ten powinien ominąć firmy przygotowujące wersje niereferencyjne karty -
te przecież często mają nieco inną konfigurację zasilania i są
pozbawione problemu zbyt dużego poboru prądu.
W
sprawie wypowiedział się sam prezes PCI-SIG, Al Yanes, który twierdzi,
że w związku z omawianą kartą nie przewiduje jakichkolwiek zmian w
procedurach testowych, jednak przyznaje, że Radeon mógł przejść
pozytywnie niektóre testy, zaś w innych wypaść źle - niemniej, to AMD
powinno zadbać o to, by produkt spełniał wszystkie normy.
To w interesie producenta leży, by jego produkt był zgodny ze specyfikacją i to on ma udowodnić, że tak w rzeczywistości jest.
Trudno powiedzieć, jak wygląda kwestia korzystania z oznaczeń w przypadku producentów autorskich konstrukcji. Jak wiadomo, sporo modeli oferuje wtyczkę 8-pin i z tymi modelami nie było żadnych problemów. Możliwe, że firmy po prostu muszą same wystąpić o odpowiedni certyfikat.
Trudno powiedzieć, jak wygląda kwestia korzystania z oznaczeń w przypadku producentów autorskich konstrukcji. Jak wiadomo, sporo modeli oferuje wtyczkę 8-pin i z tymi modelami nie było żadnych problemów. Możliwe, że firmy po prostu muszą same wystąpić o odpowiedni certyfikat.
Bardzo
interesująco (choć na pewno nie dla posiadaczy referencyjnych RX 480)
będzie przedstawiać się teraz kwestia gwarancji płyty głównej w razie
ewentualnej awarii sekcji zasilania. Skoro karta nie jest zgodna z
PCI-Express, może zdarzyć się taka sytuacja, że producenci płyt nie będą
zajmować się naprawą w przypadkach, gdy użytkownik korzystał z
komponentu niezgodnego ze specyfikacją...
Z niecierpliwością czekamy na
komentarz AMD oraz producentów sprzętu komputerowego w tej sprawie
Źródła:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz